się małżeństwo to zdało, kazał odpowiedzieć, że je dobrem znajduje i pochwala.
Siostra księcia Bourbon, piękna, rozmarzona Luiza de Clermont, nad-intendentka dworu, marszałkowa de Boufflers, dama honorowa, hrabina de Mailly, dama d’atours, stanowiące starszyznę, dla przypodobania się przyszłej pani uczyły się zapomnianych religijnych praktyk po klasztorach.
Świetny wieniec piękności, mający otaczać królową, choć wesół, pragnący zabaw, lubiący stroje, przybrał postawę nieco surowszą, poważniejszą, więcej dawał na siebie baczności, aby się zawczasu dostroić do tego tonu, który miał na dworze panować.
Wśród tych pań, które go składać miały, błyszczały najpierwsze imiona starych, zasłużonych rodzin; panie de Gontaut, de Chalais, de Nesles, d’Epernon, de Villars, de Bethune, de Tellard, d’Egmont, de Merode i — de Prie.
Z mężczyzn wszyscy prawie na służbę wyznaczeni byli niepierwszej młodości. Pan de Nangis, mianowany chevalier d’honneur, obejmował te obowiązki, które już pełnił przed laty czternastu, przy żonie delfina. Pierwszy koniuszy, hrabia de Tessé, słynący z surowej cnoty, był zarazem simplex servus Dei i nie grzeszył ani dowcipem, ani świetnemi przymiotami umysłu.
Pierwszym jałmużnikiem naznaczony był sławny ze świątobliwości i surowości biskup Châlons, wielkim jałmużnikiem kardynał biskup Frejus, kanclerzem pan de Breteuil, sekretarzem des commandements jeden z Parisów, Duverney, a pierwszym marszałkiem (maître d’hôtel) Villecerf.
Po królową jechać miał książę d’Antin. W maju musiała cała rodzina Leszczyńskich opuścić smutny, ale miły jej Wissenburg, schronienie to ciche, w którem dokonał się cud Opatrzności. Przenosiła się do Strassburga, gdzie na nią cały nowy dwór oczekiwał. Z przemianą miejsca i życie zmienić się musiało zupełnie.
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Męczennica na tronie.djvu/113
Ta strona została uwierzytelniona.