de Fleury, w rozmaitych sferach, nie wyjmując arystokracji, która królowi do swawoli pomagała, Richelieu’go, młodzieży małych apartamentów, Włodek znał wszystkich i poufale był prawie ze wszystkimi — przyjaciółmi, przyjaciółkami, sługami ich, pomocnikami, — tak że gdzie sam nie mógł sięgnąć, tam zawsze miał kogoś, co go skutecznie wyręczył.
W rodzinie de Nesles umiał sobie zjednać różnych powinowatych, przy księżnie de Châteauroux jej przyjaciółki, a że średnia klasa, finansiści, fermerowie, spekulanci na grosz w owym czasie wielkich wydatków, a trudnych dochodów rośli w znaczenie, Włodek też, między innymi, i między nimi sposobił sobie przyjaciół, miał Parisów i kilku innych protektorów. Niektórzy z nich domyślali się, że był agentem Leszczyńskiego, inni mieli go za potajemnie goniącego za groszem. Łatwość zastosowania się do ludzi, rozumienia ich, przymioty towarzyskie czyniły go miłym gościem i otwierały drzwi bogatych mieszczan i urzędników. Nie zbywało mu też na przyjaciołach wojskowych, a stosunki pobożnej królowej zmuszały ciągle prawie mieć do czynienia z duchownymi, których szczerą, gorącą swoją religijnością polską ujmował.
Przy tych wszystkich zdolnościach Włodek był skromny i chluby z przymiotów swoich nie szukał wcale; wolał był nawet, o ile można, za nieudolnego uchodzić.
Po śmierci księżny de Châteauroux, gdy król naprzód wpadł w najstraszliwszą rozpacz, która jego przyjaciół przeraziła, a potem zwolna dał się skłonić do szukania roztargnienia na łowach i wieczorach, na które ściągano mu ludzi umiejących go zabawiać, — Włodek, jak inni, śledził z niezmiernem zajęciem każdy krok Ludwika, chcąc odgadnąć, co się w nim gotowało na przyszłość. Jedni utrzymywali, że panowanie metres już skończone, że król czynnie się zajmie rządami, zbliży do żony, pokocha dorastające dzieci, nawyknie do życia na łonie rodziny. Drudzy, a z nimi Richelieu, usiłowali nie dopuścić do tego,
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Męczennica na tronie.djvu/247
Ta strona została uwierzytelniona.