Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Męczennica na tronie.djvu/70

Ta strona została uwierzytelniona.

ciła... Dobroduszni są, nad wyraz wszelki.... ale wiele tam u nich rzeczy, któreby bliżej poznać trzeba, aby o nich sądzić... Mnie to łatwiej przyjdzie, niż komu innemu, mam wstęp i pewne przygotowania. Gotowam się oderwać od moich interesów...
Zamilkła, podnosząc oczy. Kawaler śmiechem parsknął, posłyszawszy o interesach.
— Mów dalej, — odezwał się do zmieszanej tą jego wesołością — jesteś bardzo zabawną, gdy ze mną chcesz grać komedję. Nie zapominaj, żeśmy oboje za kulisami.
Texier rozgniewała się trochę, a Varchon udał, że chce odejść. Zaskoczyła mu ode drzwi drogę; kawaler usiadł znowu, a pani Oliwja nieco łagodniej na pytania jego odpowiadać zaczęła.
Koniec końcem otrzymała zlecenie udania się do Wissenburga, aby o nim, o dworze, królu i córce jego przywieźć szczegóły jak najdrobniejsze... o życiu, temperamencie, zdrowiu, obyczajach. Podejmowała się tego, utrzymując, iż tam tajemnic żadnych nie miano, bo nie było z czem się ukrywać. Podróż ta i badanie nad dni kilka potrwać nie miały. Oliwja tegoż dnia na drogę otrzymała pieniądze i wyruszyła, nadzwyczaj dumna i rada poselstwu swemu.
Do Wissenburga tym razem przybywała, nie żądając niczego, odświeżona, aby wynurzyć wdzięczność swą za doznane dobrodziejstwo, z historyjką jakąś bardzo zręcznie ułożoną.
Królewna Marja, na której wprzód uczyniła wrażenie dobrze dosyć wymyśloną bajką, która litość obudziła, przyjęła ją teraz, uszczęśliwiona tem, że się na niej nie zawiodła, bo ją wdzięczność sprowadzała... Król, królowa powitali ją serdecznie, radzi także, iż się na niej nie omylili. Włodek tylko, który nie lubił Francuzki, musiał się przyznać do winy, że ją miał za oszustkę.
Płocha kobieta tą dobrocią dla siebie nie dałaby się pewnie poruszyć i zjednać, gdyby interes także nie