Ale — dodał — nie zapytałeś mnie nawet o Cymerowskiego, a to może było ze wszystkiego najpilniejszem. Jest to stary wyga, który wszystkim służy i wszystkich wyzyskuje. Miej się na ostrożności, aby cię nie wciągnął w co, i nie złupił. Znany jest z tego.
Floryan się roześmiał.
— W tym względzie nie potrzebowałem informacyj — rzekł. — Kosztuje mnie kilkanaście talarów już, ale jest tak biedaczysko niezręcznym, że mi go żal.
P. Floryan poszedł do wista, a Jordan z gościem do swojego pokoju i grano w uroczystem milczeniu.
Brühlowska terrasa! Któż nie zna jej z europejskiej sławy, jakiej od wieku używa? Każdy przybywający do Drezna spieszy ją zobaczyć — i jedni na wiarę swych poprzedników widokiem z niej się zachwycają, drudzy znajdują, że pochwały były przesadzone. Stanąwszy tu, mając Elbę pod stopami, daleki i urozmaicony widok ze wszech stron, przypominający obrazy Drezna Canalettego, staroświeckie budowy, poważny most, wzgórza zielone na widnokręgu, wybrzeże malownicze — niepodobna nie przyznać, że to jest w swoim rodzaju oryginalne, jedyne i w swoim