Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Nad Spreą.djvu/212

Ta strona została uwierzytelniona.

ażeby czekać jeszcze. Kobietom przykro było w tę przygodę wtajemniczać obcych. Radca przeciwnie nawykł był wszystko i zawsze czynić z pomocą i za wiedzą władz rządowych, zdawało mu się, że popełniał defraudacyę nie donosząc o tem dyrektorowi policyi.
Tak stały rzeczy ku wieczorowi; ile razy kobiety występowały z radami, Riebe już zniecierpliwiony okazywał największe oburzenie i milczeć im kazał. — Po czwartej wziął za kapelusz i wyszedł z domu.
Zaledwie piętnaście kroków odszedł od niego, gdy z zamku jadący szybko w powozie ukazał mu się ów przyjaciel, jak go zwał w domu — a w istocie ekscelencya w ulicy, pan dyrektor policyi. — Zdjął kapelusz i przywitał go z uszanowaniem należnem wysokiemu dostojnikowi, zwróciwszy się doń frontem. Miarkował z boleścią, iż go w domu nie znajdzie, i podniósł oczy pełne żałości, by spojrzeć za odjeżdżającym, gdy nadspodzianie dostrzegł, iż powóz wstrzymany i ekscelencya dawała mu znaki, aby się zbliżył. Jakkolwiek nieco ciężki, ruszył gimnastycznym kłusikiem.
Dyrektor siedział w powozie.
— Nie mylę się? Radca komercyjny Riebe.
Von Riebe — do usług — Waszej ekscelencyi.