Po dosyć długiéj przerwie, którą zapełniły naprzód wirujące stoliki i objawiające się przez nie duchy, potém spirytyzm, który wyzyskiwali szarlatani i zadali mu cios ostateczny, potém tak zwane fenomena magnetyzmu zwierzęcego, na które pierwszy Mesmer zwrócił uwagę, oraz skutki hypnotyzmu, dziwne rozdraźnienie nerwów, wywołujące anormalny stan hyperestezyi (nadczułości), — wszystko to znowu powraca na porządek dzienny.
Ludzie, którzy już nie mieli w co wierzyć i czuli zapewne niezmierną próżnię, nie spotykając na świecie nic nad materyą, posłuszną swym prawom autonomatycznym — a nigdzie ducha, ani duszy, — musieli się uradować, odzyskując stanowisko, które dozwala wielu rzeczy się spodziewać.
Odzyskano punkt wyjścia.
Bez ducha, lub choćby hypotezy ducha, pusto i smutno było na świecie; za tém idzie, że każdy sobie szepcze, pocieszony nieco. Non omnis moriar. Była już chwila, w któréj kazano się wyrzec wszelkiej nadziei.
W sto lat po Mesmerze, obserwowane przez niego objawy, których rzeczywistości uparcie
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Noce bezsenne.djvu/169
Ta strona została skorygowana.
J. I. KRASZEWSKI.
WSPOMNIENIA I FANTAZYE.
(Dokończenie).