Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Odczyty o cywilizacyi w Polsce.djvu/62

Ta strona została przepisana.

by nam przyszło z ludzkich twarzy czytać stopień wykształcenia narodu, łacno znajdziemy na co spojrzeć, w czem się rozmiłować i co wybierać.
Nie możemy tu obszerniéj zastanawiać się nad dziejami kraju, któreśmy wszyscy znać powinni, ani potrzebujemy opowiadać jak powoli rosła Polska w tym pierwszym okresie swojego bytu, który wedle myśli naszéj, zamyka dopiero Kazimierzowskie prawo w Wiślicy ogłoszone, ostatnie słowo epoki, owoc pracy wieków, pierwszy wyraz dalszego postępu.
Od Bolesława Krzywoustego, po którym usiłowania o zjednoczenie monarchii znowu nieszczęśliwym zbiegiem okoliczności przerwane zostały, a kraj na drobne rozdarł się udziały; występujące liczne postacie dziejowe z wielu względów zasługują na szczególne baczenie: lecz nie o ludzi nam tu idzie, ale o rozwój społeczeństwa, a pojedyncze postacie o tyle tylko nas obchodzą, o ile wiek malować mogą, i o ile nań wpływały.
Wojny i obowiązek obrony, stworzyły węzłem wspólnéj potrzeby związaną całość, pod silną władzą jednego; wzrost bezpieczeństwa