na 2.000 arszynów długi, przystań z miastem łączący. Po za miastem widać wyniosły grzbiet wzgórza, obszerną zakończony płaszczyzną, która w uprawną rolę jest zamieniona. Na lewo pośród piasków mogilnik żydowski i gęstym sosnowym lasem zarosły; na prawo obszerne sianożęci i wypasów przestrzeń, którą Berezyna dwoma krętemi korytami przerzyna; cały zaś ten widok otacza w dali ciemny pas sosnowych lasów, w które powiat obfituje.
Klimat miejscowy wcale się łagodnością nie odznacza, w czerwcu stanowczo dopiero zaczyna się ciepło, zima trwa do połowy marca, mrozy tu dochodzą do 25 stopni R. Sady z powodu przymrozków wiosennych, rzadko owocem obdarzają. Autor utrzymuje, że nie będąc przyjemnym wcale, klimat jest wszakże bardzo zdrowy.
Herb miejski nadany w roku 1792 wyobraża w białem polu bramę z dwiema wieżami, między niemi św. Piotr z kluczami.
Latopisy litewscy przyznają założenie Borysowa Borysowi Ginwiłłowiczowi w drugiej połowie XII. wieku, ale pewniej daleko, jeśli nie zakład osady nierównie dawniejszej, to zamczysko należy się księciu Borysowi Wszewołodowiczowi około roku 1102. Pamiątką tych starych lat jest kamień w rzece Dźwinie, leżący o milę od Dzisny i inny między Kochanowem a Orszą. Ostatni ustawiony był w kształcie druidyckich dolmenów na czterech nogach kamiennych. Stryjkowski cytując pierwszy, wyczytał na nim czego nie ma, to jest: Grinwiłłowicza.
W roku 1127 zdobywa szturmem Borysów Wszewołod Olgowicz; wspomnienia historyczne od tej epoki aż do XIV. wieku milczą. Małe znaczenie grodu i miasteczka dość tłumaczy ten brak wzmianki o nich. W XIV. (ku końcowi) i XV. wieku kilkakrotne pochody Witolda na Orszę, Witebsk, Smoleńsk i Psków, zostawiły po sobie dotąd niezatarte drogi.
Siady tych Witowych dróg (w podaniach tutejszych Witold się Witem nazywa) są dosyć liczne. Stare
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Okruszyny zbiór powiastek rozpraw i obrazków T.1.djvu/137
Ta strona została skorygowana.