Spotykamy wreszcie, po Witoldzie i Batorym, Karola XII. u Berezyny, przepowiadającego może nowy i straszniejszy nad wszystkie boje, który historję tego kątka ziemi miał wsławić. We wsi Uchołoda są ślady przejścia Szwedów Karola XII. w mogiłach i długiej grobli, „królewską“ zwanej.
Miasto Borysów należące od najdawniejszych czasów do starostwa, po drugim podziale oddzielone od niego zostało przez cesarza Pawła; starostwo nadane zaś książętom Radziwiłłom.
Nadania miejscowe nie sięgają bardzo odległych czasów (znać dawniejsze zaginęły), gdyż najpierwsze z czasów Zygmunta Augusta (1563 roku). Ważnym jest akt renovationis z roku 1792 dnia 15. czerwca. Pomimo tych przywilejów, które nie potrafiły zapobiedz przywłaszczaniu sobie władzy nad nim starostw, Borysów swobodniej rządzić się poczyna w roku 1798.
Pojąć łatwo, że miasto narażone położeniem swem na wojny i napady, akt starych mieć nie może. Najstarsze poczynają się w drugiej połowie XVII wieku.
Sięgając XII. wieku, nie ma przecie pamiątek dawnych, ani budowli; podania są tu jedynemi skarbami przeszłości. Kościół miejscowy, jak dziś jest, przeszłego nawet wieku nie dochodzi.
Przychodzim do chwili, która najżywiej dla strony tutejszej jest pamiętną, która zatarła krwawym blaskiem swoim wszystko, co tu wprzód jaśniało — do odwrotu Napoleona w roku 1812 i bitwy nad Berezyną. Opisana ona szczegółowie, żywo i malowniczo w dziele naszem i do niego odsyłamy czytelników. Ten ustęp najwięcej zajmujący, wybornie wypracowany, nic nie zostawia do życzenia. Nawet podania, nawet powieści ludu, dodają mu barwy i świeżości. Gdzież nie wzrośnie podanie, gdzie baśń się nie wciska?!
Czytając wypisane przez hrabiego Tyszkiewicza, przytomni niejako jesteśmy procesowi tworzenia się ludowych tradycyj i zdumiewamy się nad siłą, z jaką rosną i przeszłość malują. Wiele w tej sile fantazji, mniej prawdy niestety!
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Okruszyny zbiór powiastek rozpraw i obrazków T.1.djvu/140
Ta strona została skorygowana.