pięknej bibliotecznej salki, jeszcze zda się milej stąd poglądać na zamczysko, przypominające inną część ubiegłych wieków, zamierzchłą, zatartą, milej dumać, mogąc na rozwinięcie marzenia użyć blisko stojących ksiąg i świadectw o przeszłości.
Gdyśmy już tutaj, i gdy naturalnie biblioteka zakonna zakon nam przypomina, — pomówmy o nim trochę. Możeście ciekawi dowiedzieć się o zasługach braci zakonu św. Trójcy, który od niedawnego swego do polskich krajów wprowadzenia, za Jana III, tylu dziadów i pradziadów naszych wyzwolił??
Posłuchajcie więc cierpliwie, a zdaje mi się, że się wam nie uprzykrzy opowiadanie moje.
„Zakon braci bosych ściślejszego zachowania Najświętszej Trójcy, we wszystkich narodach do których jest wprowadzony, tak wielkie daje dowody osobliwszej pobożności, przykładnego życia i wielkiej gorliwości w wykupywaniu więźniów z pogańskiej niewoli, iż z najwyższą ochotą na żądanie W. K. Mości, dajemy pozwolenie tymże zakonnikom, aby w królewstwie polskiem zakon swój zaszczepić i rozkrzewić mogli,“ — pisał Innocenty XI, w liście do Jana III, d. 24 kwietnia, 1685 roku. Pierwsi bracia tego zakonu z Hiszpanii do Polski wprowadzeni zostali. Fundusze ich, wedle reguły zakonu, już to ze składek, jałmużny i zapisów, już z darów jednorazowych wszelkiego przychodu, procentów, w jednej trzeciej części szły na wykupno niewolników koniecznie, zwłaszcza zostających w jarzmie pogan, Turków i Tatarów.
Wspomnijmy co piszą historycy nasi o niewoli tatarskiej, co powiada Beauplan o okrucieństwach i szpetotach dopełnianych na zabranych w jassyr chrześcjanach, na bezsilnych kobietach, na starcach; przywiedźmy na pamięć niewolę Koniecpolskiego, tak pięknie opisaną w Pamiętnikach: a pojmiemy, jak wielkiem dobrodziejstwem było wykupno z niewoli. Często nie jednych pieniędzy tylko, ale pracy, zręczności, narażenia się, upokorzenia potrzeba było, aby dzieło to do skutku doprowadzić.
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Okruszyny zbiór powiastek rozpraw i obrazków T.1.djvu/28
Ta strona została skorygowana.