ludu, nie zdają się pojmować wysokich celów, jakie im przypisuje pan Skalkowski. Tułaczowi, wygnańcowi, prześladowanemu, który się już zaparł swoich i wystąpił przeciwko rządzącym społecznością prawom, miło może było znaleźć kąt, w którym opiekę, braci, cel nowy dla życia i zabezpieczenie przyszłości mu dawano. To trochę tłumacy, dla czego sicz nigdy pustką nie stała. Samo niebezpieczeństwo, na które narażeni byli w walkach Kozacy, może było też pociągające dla organizacyj pewnych żądnych boju i czynności. Ale jak wytłumaczyć w owych czasach zaparcie się osobistej własności i zlanie takie z ogółem?
Upadek rycerskich zakonów, powiada autor, wyrodził potrzebę powstania nowego przedmurza od Turcji. Kozactwo zawiązało się i stanęło na granicy.
Porównanie do zakonu, które Skalkowski usilnie przeciąga, jest, jakeśmy wyżej powiedzieli, dowcipne, w pewien sposób trafne, ale ściśle brane być nie powinno.
Nastaje na to, że kozactwo wiązało się pod hasłem wiary, i wszelki zapisujący się do towarzystwa, przyjmował greko-rossyjską. Być to mogło i było w ostatnich czasach, nie wiem czy egzystowało w początku. Wojny XVII wieku z Polską, może poprzedzające je okoliczności, wyrobiły ducha tego religijnego, który później tak jasno już jest widny. Same wojny z poganami rozwijały uczucie religijne, przekonaniem o walce za wiarę. Co się tyczy ślubu, jak go zowie Skalkowski czystości, nie sądzim aby o nim kiedykolwiek była mowa u Kozaków. Wcale co innego była bezżenność. Bezżenność ta jest koniecznością dla ludzi w ciągłej walce i w takiej wspólności wszystkiego żyjących. Ona dowodzi, jak silnie tu budowały czasy i okoliczności. Wszystko co ze sobą ciągnie małżeństwo, przywiązuje do miejsca, do ziemi, do własności, do życia, zmiękcza i osłabia człowieka. Tu potrzeba było ludzi nie mających nic za sobą i całą duszą żyjących w orężu. To też czasy, gdy po pałankach poczynają się mnożyć familje żonatych kozaków, są już epoką
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Okruszyny zbiór powiastek rozpraw i obrazków T.1.djvu/81
Ta strona została skorygowana.