prosiła u monasteru o innych. Zwało się to zwyczajną przemianą. Zaporożcy wzięci pod opiekę moskiewskiego i całej Rusi patrjarchy, oddani znowu zostali w roku 1688 do parafji międzygórskiej. Władza patrjarchy, jak mówi Skalkowski, była tylko nominalna, w istocie zaś sam koszowy rozrządzał nawet kościołem.
Przez czas kosza tureckiego od 1709 roku nie wiadomo spełna, jacy duchowni odprawiali służbę zwyczajną, a w r. 1734 znowu zwrócono się z powrotem na ziemie dawne, do parafji międzygórskiej. Tak dalece Kozacy stali przy niezależności swojego duchowieństwa, że w r. 1769, gdy przyszło iść na wojnę, nie dozwolili, aby towarzyszący im trzej jeromonachowie podlegali zwierzchnictwu ober-świaszczennika armji czynnej. Inne przykłady tegoż rodzaju opuszczamy.
Pobożność Zaporożców, wedle autora, była gorliwa bardzo i zapału pełna. Mieli oni czternaście cerkwi stałych, dwie wojskowe przewoźne. Skarbce tych cerkwi i ich dochody stałe i przypadkowe z ofiar Zaporożców były dość znaczne. Część zdobyczy pobożniejsi oddawali na cerkwie; ofiary tego rodzaju cytowane przez autora, są wymownym dowodem gorliwości religijnej. Naczynia do świętych ofiar srebrne i złote robiono w Kijowie i stolicy. Starcy zwłaszcza zajmowali się ubieraniem i porządkiem cerkwi prawie codziennie. Korż opisuje bogactwa wielkie siczowego skarbca. Przy głównej siczowej cerkwi była dzwonnica z czterema oknami, na których stały armaty, zarówno ku obronie od napaści i do wystrzałów świątecznych służące. Budowy były drewniane; siczowa cerkiew zawsze nosiła tytuł: Opieki Matki Bożej. W niej na tablicach umieszczone były imiona poległych w boju, których wspominano przy nabożeństwie.
Autor opisuje epizodycznie pobyt w siczy biskupa Miletu, Anatola, który w roku 1759 tu przebywał, a nabożeństwo uroczyste tak się Zaporożcom podobało, że go chcieli zatrzymać nadal u siebie; lecz dozwolenia na to od rządu nie dostali. Przy cerkwi siczowej była
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Okruszyny zbiór powiastek rozpraw i obrazków T.1.djvu/91
Ta strona została skorygowana.