Crodo, chociaż czczony za Słowiańszczyzną, niemniej uważany jest powszechnie za bóstwo słowiańskie; Wischnu także wyobrażany był z kwiatami i kołem w ręku. (Paulinus. System. Bram. 284).
Ściśle połączony z Crodo (także zwanym Sater), jest słowiański Sytiwrat, którego przez to Jungmann, za jedno z nim bierze. U Wacerad’a znajdujemy Sytiwrata, jako Saturna.
Zwrócić tu także powinno uwagę samo już brzmienie wyrazu Sytiwrat lub Sytiarad, tak zbliżające się do indyjskiego Satiawrata. Satiawrata w indyjskiej mythologii oznacza powrót do życia świata po awatarze pierwszym. Toż zdaje się oznaczać wyraz zepsuty Sytiwrat, Zyti-wrat od życie wraca. Cząstka wrat pozostała w wielu słowiańskich imionach. Pierwsza połowa nazwania wywodzić się może od żyti lub siti (siać), mającego choć daleki związek jedno-znaczenia z charakterem bóstwa. Sytiwrat, mógłby oznaczać powrót do zasiewów, do uprawy roli. Sito, jest greckim także przydomkiem bogini Cerery; a tu nie od rzeczy będzie zbliżyć znaczenie wyrazów Σίτώ polskie sito, σιτορ, sitya (sanskr.) żyto.
Jeśli zechcemy wywodzić od syty (nasycony), wpadniemy na znaczenie odpowiadające łacińskiemu: satur, Saturnus.
U Indjan Satiawrata, jest synem słońca; albo słońcem wiosennem, młodem i t. d. Tu autor rozszerza się dalej nad symbolicznem i prawdopodobnem znaczeniem tego bóstwa, co za zbyteczne uważając, opuszczamy.
Zauważym tu tylko nazwanie słowiańskie bóstwa Kirten, schodzące się z przydomkiem Bramy. Krita Karta. Radegast wedle Wacerada, ma być wnukiem tego Kirta.
Z godłem drugiego wcielenia Wischnu, żółwiem, Kollar porównywa bóstwa słowiańskie Zelo czyli Żółw (prw. Χελώνμ). O tem bóstwie wspominają: Naruszewicz, Stredowski, Jungmann.