Trzecie wcielenie w postaci dzika, w słowiańskiej mythologii; o bóstwie pod tą postacią czczonem, jest jedno tylko wspomnienie u Ditmara merseburskiego, jakoby go czcili Redarowie, a raczej że się go lękali. Autor nie wiele tu dowieść mógł, tak jak nic prawie, ślad tylko o strasznym jakimś dziku u Redarów przywiódł.
Wischnu, pół-lew, pół-człowiek, odpowiada słowiańskiemu bóstwu Lwarazyk, o którem Ditmar wspomina że je czczono u Redarów, w temże mieście Riedegast zwanem. Lwarazyk, zdaje się odpowiadać mało znanemu bóstwu Rusi, Silny i Krepky zwanemu. To bóstwo, wyobrażano z dzidą w prawicy, srebrną kulą w lewej ręce, a u nóg jego ludzie i lwie głowy. W zbiorze obotryckich starożytności, napotykamy trzech Radegastów ze lwiemi głowami.
Fałszywie zupełnie szukając, autor nasz, w nazwach miejsc, śladu nazwania bóstwa, podcytowuje, z Gwagnina, Ławaryszki pod Wilnem, które żadnej styczności w etymologii z nazwą Lwarazyk’a mieć nie mogą.
Z pozostałych awatarów Wischnu, znany był Słowianom, człowieczy kształt jeden Radegast'a'(kał Σęoχμν). Jednakże Radegasta wyobrażano pięciorako: czterykroć pod postacią zwierzęcia, piąty w postaci człowieka młodego, podobnego do Krishna-Awatar.
Tu zastanawia autora szczególny fakt, dla czego w zbiorze starożytności obotryckich u Masch’a, jeden tylko znalazł się Perkun-Brama, a pięciu Radegastów, co wedle niego potwierdza pojęcia o Wischnu-Radegaście wyjaśnione.
O Indo-słowiańskiem bóstwie Shiwa-Siwa, Helmold przywodzi w trójcy głównej bogów słowiańskich, bóstwa