będą wolni. Miller widząc że nie przemoże zakonników, puścił więźniów nareszcie.
Zdawało mu się, że przez to (jak je zwał), dobrodziejstwo, pozyszcze sobie oblężonych; zatem słał posłów za posłami, którzy dowodzili i radzili, aby załogę szwedzką przyjęto, umówiwszy się o warunki. Kobierzycki robi tu uwagę, że Miller do traktowania zawsze używał Polaków, jak używają oswojonych ptaków, dla pociągnienia w sidła swobodnych. (Tanquam domesticis avibus, ad alios avocandos attrahendosque).
Paulini szukając nowej zwłoki, chcieli sami iść do króla szwedzkiego dla układów, (zyskując na czasie); Miller na to się nie zgodził, rzecząc tylko, że sam im podpisaną przez króla i opieczętowaną dostawi ratyfikacją umowy. Po co dłużej zwlekać, nastawał, i tak dłużej już od Krakowa opieracie się, choć z tak mała siłą, a nie możecie się spodziewać posiłków. Denhoff i Wolf, są w ręku króla szwedzkiego, ci tylko mogliby jedni przyjść wam w pomoc; wojska pana kasztelana kijowskiego rozpierzchłe, przerażone, działa pozabierane. „Nareszcie zapowiedział, że jak skoro z Krakowa działa wielkie burzące (po które posłano), nadejdą, nie pozostanie najmniejszej nadziei układów i kapitulacji. Możeż być, aby wszędzie zwycięzki Szwed, tu tylko dał się odeprzeć i ustąpił sromotnie?“
Na to odpowiedzieć miał Zamojski, i poczynał już, gdy Seweryn Kaliński (ksiądz Kordecki go nie wymienia po nazwisku, jak zwykle wszystkich źle postępujących, i na których się żali), towarzysz posłańca szwedzkiego, przerwał mu mowę grubijańsko:
Mości panie Zamojski, to nie polski sejmik, żeby słowy szermować i gębą króla J. M. szwedzkiego bić. My także dbamy o kraj i jego losy, a przecież widząc stan nasz i położenie, zdaliśmy się pod protekcją Karola Gustawa. Porzuć W. Mość złe i zgubne dla świętego miejsca dawać rady, a nie błąkaj swemi namowy łatwowiernych zakonników. Możesz-że Wmość ze swego majątku powrócić szkody, które liczne wojsko zgromadzeniu i szlachcie uczyni? Te szkody na kilka mil do
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Okruszyny zbiór powiastek rozpraw i obrazków T.3.djvu/96
Ta strona została skorygowana.