Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Ostatnia z xiążąt Słuckich Tom 1.pdf/111

Ta strona została uwierzytelniona.

Xiężnéj, P. Kasztellan Wileński. Niebyłeśże i tam znowu? spytał w końcu Barbier Pana Burczaka, który dość cierpliwie słuchał.
— Nie, nie byłem, ale dobrze wiém o tém, odpowiedział Burczak ożywiając się — przyjechali do stryja z wielkim żalem i lamenty, że on z Radziwiłłami się wiązał, którzy na zgubę ich familji dążyli i kroili, przed sądy ich pozywając, pieniając, dobra im chcąc odbiérać.
Poruszyli tém P. Kasztellana tak, że i on zdjęty żalem, razem z niémi jął na PP. Radziwiłłów wyrzekać a odgrażać się. Wystawili mu bowiem, jako owe umowy z niémi były nawet prawu przeciwne, bo Xiąże Janusz z Xiężną Zofją byli w blizkiém pokrewieństwie, gdy mu ta pono siostrą jakąś wypadała; wystawili potém jakby to i Królowi JMości: łaskawemu zawsze na PP. Chodkiewiczów nie miło było, żeby oni z heretykami w ligi wchodzili i zapominając przepisów Kościoła św. Katolickiego, oddali w małżeństwo Xiężnę. Taki tam był krzyk na Radziwiłłów, że kiedy się im Xiąże Alexander Hołowczyński nawi-