Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Ostatnia z xiążąt Słuckich Tom 1.pdf/155

Ta strona została uwierzytelniona.

cony z Wojewody dworu, i mówił, że słyszał o jakiémś poselstwie do JW. Pana.
— Do mnie? od kogo? spytał Kasztellan prędko.
— Od Wojewody.
— W jakim celu?
— Tego jeszcze nikt spełna nie wié — Powiadają, że jutro ma mieć miejsce.
— Jutro! dziś, powiedział Kasztellan, zawszem gotów.
Jednakże postrzedz było łatwo, że Kasztellan stał się niespokojny tą nowiną — przeszedł się po komnacie przed siedzącym Jezuitą i spytał.
— Kogoż tam do mnie wysyłają?
— To pewne owych PP. Senatorów, którzy, jak wieść niesie, dziś z różnych stron tu przybędą.
— Tak, tak! dodał: Chodkiewiczowi Senatorów? takich jak oni heretyków, odstępców, konfederatów tegorocznych, rokoszan, co się przeciw nam sprzysięgli i opisali, przeciw prawu, przeciw królowi, przeciw porządkowi! Dobrze to, że bratanek mój P. Starosta dziś