Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Pan Karol.djvu/154

Ta strona została uwierzytelniona.

kną masz żonę! Kto wié czy nie ładniéjsza od nieboszczki Amalki, Karunia? Pamiętasz Sędzio, naszą Amalkę? hę? pamiętasz? Dobranoc ci, stary głupcze!