Ta strona została uwierzytelniona.
XVII.
SĄSIEDZI.
Wysokie góry i odziane lasy!
Jako rad patrzę na was, a swe czasy
Młodsze wspominam, które tu zostały,
Kiedy na statek człowiek mało dbały, —
Gdziem potém nie był? czegom nie kosztował?
J. Kochanowski.
A jeśli gwałtowne mrozy
Będą, a zima się sroży;
W ciepłej izbie przy kominie
Siedzę, dokąd ona minie.
Zbylitowski.
Temu, kto odziedzicza znaczny majątek, łatwo wszystko idzie — choć albowiem ludzie ciągle bają o bezinteressowności, jedyną sprę-