Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Pan Walery.djvu/218

Ta strona została uwierzytelniona.


XVIII.
RÓŻNE OBRAZY.

Muzo! tobie ta chwała była zostawiona,
Opisz tych licznych gości stroje i imiona!
Wlej we mnie zapal, jakim Homer był przejęty,
Gdy ciągiem stare greków wyliczał okręty.

Zacharre, tł. Wyszkowski.

Na środku długiej kanapy spoczywała zacna Pani Stolnikowa. Okrywała ją czarna taftowa suknia z buffami, pono jeszcze wyprawna, miała czarną z koronek Brabantskich chustkę, na głowie perłami sadzony grzebień, a w ręku starodawny wachlarzyk z wyobrażeniem