Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Pan Walery.djvu/62

Ta strona została uwierzytelniona.
( 56 )

i zaufaniem, jakie młodym tylko bywa właściwe — Niedoświadczenie i wyobraźnia pełna stworzonych przez się samą obrazów, których doświadczenie własne nie zmieniło, świat cały przeistacza w rzeczpospolitą Platona. Ale kiedy z wiekiem pozna się ludzi i ich charaktery, kiedy w życiu towarzyskiém nie raz nas własne serce zawiedzie, kiedy smutek i boleść odwiedzą nas kilkakrotnie, innym świat w oczach nam staje. Szczęśliwy, kto mimo przykrości i zawodów, mimo krzywd od ludzi wycierpianych, umie zawsze zachować umysł stały, i zgadza się, że nie cały świat złym został.
Oj morały przeklęte! prze-