zdrowiem że sam nie zjeżdża. Ale teraz trochę zdrowszy. Do Kasztelanowéj zaś Sandomirskiéj przez umyślnego Starościanka ustnie się nadgłosiła, bardzo prosząc, aby ze mnie wyrozumiała, i żebym ja dał jéj rezolucyę, któréj słuchać będzie, jak się ma tytułować, czyli Starościanką czy Xżną Kurlandzką. Uważ JW. Pan, jeżeli to nie jest nasadzenie de Mr le Duc, aby to od mojéj dependowało decyzyi. Tenże umyślny powiadał, że w tym czasie był Dzierzbicki Chambellan z listami, jeden od Xcia Kurlandzkiego z upewnieniem, że ojciec najpierwsze województwo i starostwo miéć będzie, i z przyrzeczeniem, iż dozgonnie nie odstąpi, że jest stateczny i że Króla ułagodzi. Bo oni są tych u siebie myśli i od Xcia upewnieni, że Król wié, tylko na to nie chce pozwolić.
Odemnie tedy rezolucya taka dana, iż jako ślyde w kolorach sądzić nie może, tak i ja, nie wiedząc wszystkich okoliczności, od JMościów chociaż Pasterz nie mający żadnéj konfidencyi i informacyi, dla tego decydować nie mogę. Ale Jéjmość najlepiéj wié czém jest i jak się ma tytułować. I to jeszcze dołożył, że nie mają do
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż do miasteczka.djvu/134
Ta strona została uwierzytelniona.