Do tego listu swój przyłączył Starosta Nowomiejski w tych słowach: — „Z woli Boga słabością zdrowia dotknięty tém więcéj boleję, że nie mogę miéć tego szczęścia upaść do nóg W. X. M. Dobr. i teraz słysząc o wyjeździe, listowne chęci mojéj czynię oświadczenie.
Intencyą moją było dać z siebie W. X. M. exkuzę, żem wiadomego córki mojéj ślubu sam nie chciał wyjawić W. X. M. co teraz czynię, żem nie mógł się narazić Xciu J. M. o sekret obligującemu, od którego i teraz będąc przez listy obligowany, dotąd tego co wszystkim wiadomo głosić nie mogę. Rozumiem że W. X. M. wiesz o kondycyach nam podanych, abyśmy na tajemny rozwód pozwolili, co ani sumienie, ani honor czynić nie dopuszcza. Córka moja dla mojéj słabości umartwiona, że sama nie może powinnéj oddać W. X. M. Dobr. submissyi, co sama listownie oświadcza, którą ja Pasterskiéj W. X. M. Dobr. rekomenduję protekcyi, z głębokim wyznając się być respektem i obserwą.“ etc.
Jak oba te listy nie tyle w nadziei pomocy od Księcia Biskupa, któréj się niespodziewano wcale, jak raczéj w rodzaju notyfikacyi ślubu pisane
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż do miasteczka.djvu/143
Ta strona została uwierzytelniona.