ment przesłał in originali Brühlowi prze Nadwornego Marszałka, odpisał więc wymawiając się dość zręcznie i niechcąc okazać nieufności.
„D. 20 Maii 1762.
Naprzód przepraszam W. X. Mość, że chorobą o łóżko przyciśniony, cudzéj mi przychodzi zażywać ręki na oświadczenie powinnéj submissyi i dania z siebie exkuzy w zachodzącéj rekwizycyi. Kiedy miałem honor szukać protekcyi W. X. Mości, to w téj saméj sprawie, że potajemny dwór ofiarował rozwód, i validitatis wypróbowanie z wszelkiemi łask pańskich deklaracyami, ale widziawszy, żeby honor i sumienie mogły na tém szwankować, tych nie akceptowałem propozycyi. Co i samemu Xciu JM. Kurlandzkiemu teraz na wyjezdném za granicę oświadczyłem, którego oświadczenia odmienić nie mogę. Do tego te dokumenta oddałem do depozytu i tylko kilka kopij przy sobie zostawiłem, które fideliter są przepisane. Z tych, jeżeli się pokaże ważność ślubu, zapozwany czekać będę pasterskiego wyroku. Te mego prawa, a bardziéj córki mojéj obrony, niech mnie nie tłómaczą przeciwnie w łaskawém sercu W. X. Mości,
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż do miasteczka.djvu/155
Ta strona została uwierzytelniona.