Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/104

Ta strona została skorygowana.

że wartość ich do kilku miljonów złotych rachować można.» —
Po obiedzie zaraz hetman z księciem Józefem i pisarzem Morawskim ruszyli prosto do Kijowa, a około godziny szóstéj przybyła kiężna koniuszyna i zebrani obywatele województw Kijowskiego i Bracławskiego, których przedstawiał Pruszyński kasztelan Żytomierski. Ten zjechał był jeszcze do Cudnowa do króla, ale mu się tu prezentować niemógł z przyczyny jak powiadano, że w pospiechu orderu, kontusza i szabli zapomniał wziąć z sobą. Zjechali się tu generałowie Lubowidzki i Jerlicz, Iliński starosta Żytomierski z synami, Bukar sędzia Bracławski «a pomiędzy znalezionemi tutaj, dodaje piszący, był i generał Kraszewski.» —
Że tego dnia jeszcze miał król kresy expedjować, a nazajutrz nocleg o siedem mil ukraińskich wyznaczony był, towarzystwo wcześnie się rozeszło.





19 Marca.

W dzień Ś. Józefa, o pół do ósméj zrana udał się król z zamku do kościoła dla wysłu-