Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/133

Ta strona została skorygowana.

dla zachowania ozdobnéj starożytności, przedsięwziął k-że podskarbi dziedzic Kaniowski zupełną tych murów reparację. Po obejrzenia tego kościoła, a przed powrótem do zamku poszedł N. Pan oglądać wszystkie wystawione i przygotowane domy dla wygody tych, co z nim przemieszkiwać w Kaniowie mieli do czasu przypłynienia N. Cesarzowéj do brzegów tutejszych, zasłużone oddając pochwały p. Kubickiemu, architektowi którego staraniem wszystko to wzniesione zostało.
«Tu jest miejsce ostrzeżenia czytelnika, że sam N. Pan, dwór jego i my wszyscy z nim przybyli w kilkunastu domach takich mieszkamy, których przed dwóma prawie miesiącami i śladu nie było. Ta téż dzielność w dopełnieniu tego co było zaleconém p. Kubickiemu, powodem była pewnemu obywatelowi rossyjskiemu, przed laty w odmiennym stanie znającemu Kaniów, do dowcipnego wyrażenia podziwienia swego — Iż gdyby to co widział w lecie było stanęło, powiedział by, że chyba diabli wystawić mogli, ale że się to zimą stało, aniołom to chyba przypisać potrzeba. W budo-