Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/151

Ta strona została skorygowana.

go weszli, tam już znaleźliśmy zgromadzonych generałów en chef i lejtnantów wielu, oraz posłów cudzoziemskich, a z polaków Mniszcha marszałka, Branickiego hetmana, Potockiego w-dę Ruskiego, ks. Sapiehę gener. artylerji dawniéj przybyłych do Kijowa i ks. Sanguszke w-dę Wołyńskiego, który równie z nami jako świeżo przybyły miał być prezentowanym.
«Przed wyjściem N. Pani, książę Barjatyński marszałek dworu oświadczył nam wolę jej, abyśmy ja i ks. biskup, na obiedzie cesarzowéj zostali.
«Miała monarchini dnia tego słuchać mszy śpiewanéj w pieczarskim kościele i przytomną być wyświęceniu archimandryty, że zaś zwyczajnie rano wstająca, raniéj od innych, bo o południu obiad jadać zwykła, przed godziną więc jedénastą, uczynił się cichy szmer oznajmujący o wyjściu z pokojów cesarzowéj, i poprzedzona od marszałka dworu ks. Barjatynskiego i hrab. de Anhalt, gdy do pokoju bilardowego weszła, blizko drzwi umyślnie ustawieni byliśmy i prezentowani przez hr. Bezborodko wraz z wojewodą Wołyńskim, a potém