Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/195

Ta strona została skorygowana.

do zamku powrócił, gdzie w gabinecie swym pracował. Dana była audjencja Rossjanom przybyłym z Kijowa, i oznajmione o przyjeżdżającym Potockim w-dzie Ruskim, Sewerynie Potockim i Sapiezie generale artylerji Lit. Rossjanie obiadowali z królem, a po stole prezentował się ks. Sapieha, po czém wszyscy się rozbiegli wzajemnie się po kwaterach odwiedzając. Na godzinę ósmą przybyli na pokoje Potoccy i zabawiano się do wieczerzy, do któréj król téż zasiadł. Dwór tego dnia był liczny i apartamenta pełne gości, cudzoziemców, przyjezdnych. Po wieczerzy pożegnali króla oprócz Rossjan książę Józef, ks. de Ligne obu, hr. Dillon, książe Sanguszko strażnik i biskup Naruszewicz uproszony przez ks. Potemkina, aby na dni kilka zjechał do Kijowa. Ks. Józef acz z żalem musiał się oddalić do garnizonu z powodu wychodzącego mu czasu urlaubu.
Ranek poniedziałkowy cichy był i spokojny i znowu król przejażdżki konnéj używał blizko mili ujechawszy, nazad jednak z całą assystencją pieszo powrócił. «Straciliśmy tegoż ranka, pisze Plater, miłego i od wszystkich ukochane-