ry oddał listy i przywiózł wiadomość, że oczekiwany niecierpliwie z Kremeńczuka półkownik Popow przyjechał do Kijowa, a wedle powszechnego odgłosu, cesarzowa miała jeszcze w tém mieście obchodzić dzień swych urodzin; i nie pierwéj jak około drugiego Maja w dalszą puścić się podróż. «Około piątéj, pisze diarjusz, N. Pan udał się do gabinetu swego dla wyexpedjowania na odwrót oficera wzwyż wspomnianego, a całe towarzystwo gdy się z zamku ruszyło, jam poszedł w kompanji ks. Michała Lubomirskiego i pisarza Morawskiego na gorę po nad miasteczkiem i Dnieprem znacznie wyniosłą, na któréj z rozkazu N. Pana wybudowana została piramida na dziesięć sążni wysoka w czasie płynienia imperatorowéj illuminowaną być mająca. Z ciekawości zaś gdyśmy we trzech na wierzch téj piramidy za pomocą wygodnych i bezpiecznych drabin we środku na sześć kondygnacji podzielonych weszli, śliczny widok odległych okolic i znaczna część Dniepru dająca się widzieć, niewymówną satysfakcją nas napełniły.»
W czasie herbaty u ks. podskarbiego, dano
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Podróż króla Stanisława Augusta do Kaniowa.djvu/225
Ta strona została skorygowana.