twojej pracy, pokaże ci niebo, ziemię, światy i ludzi, którzy się zaciekają w nich i w sobie, a nic jeszcze od początku świata nie skończyli tak, aby przyszłość nie mogła dorzucić cegły do ich gmachu. Pokaże ci to wszystko ciało, i tysiąc pokus i obrazów swoich w sprzeczności z temi obrazami.
A wówczas kto zwycięży, czy dusza czy ciało? Jeśli dusza stanie opornie i królować będzie jeszcze, ciało ma najstraszniejszych pomocników do sponiewierania duszy — choroby i nędze! Temi narzędziami spodli ciebie, poniży, shańbi, zetrze na miazgę i zwycięży! — ale — nie zawsze!
Gustaw siedział na wsi z książkami, od czasu jak zostawszy bogatym, mógł mieć przynajmniej podostatkiem tego pokarmu duszy, którego ubodzy żebrać muszą. Czuł on, że można się obejść bez ludzi, mając tylko książkę i naturę. Można dumać i żyć w tem towarzystwie umarłych