Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Poezye i urywki prozą.djvu/81

Ta strona została uwierzytelniona.

Luli, luli! ciepło w chatce
Śpij dziecino!
Śpij dziecino!
Sen już mruży oczy matce —
A ty jeszcze kwilisz mały?
Jeszcze sen ci nie przychodzi!
Czy te kruki, co krakały?
Czy ta burza sny odwodzi?




Lepszy los niech Bóg da tobie!
Śpij dziecino!
Śpij dziecino!
U kolebki jam w żałobie —
Ojca nie będziesz znał mały,
Spytasz kiedyś mnie o niego
A łzy, które cicho biegą,
Będą ci odpowiadały!
Śpij dziecino
Śpij dziecino!

9 list. 1845 r. Gródek.