Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Poezye i urywki prozą.djvu/92

Ta strona została uwierzytelniona.

Czuję, w pierś mą życie wchodzi,
Krew po żyłach płynie chyżej,
Nowe światło oczom wschodzi,
Niebo dalej, ziemia bliżej.




Czuję młodość, jak gorąca,
Na swem łonie mnie rozgrzewa —
Jak z jej dłoni krew stygnąca
W wiosny potok się rozlewa.




Czuję świat, żyję z naturą!
Każde jej drgnienie drży we mnie —
Szumię lasem, lecę chmurą,
Z wszystkiem się zlewam tajemnie!