Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Powieść bez tytułu Cz. 1.djvu/28

Ta strona została uwierzytelniona.

22
WYBÓR PISM J. I. KRASZEWSKIEGO.

odgadnąć przyszłość, ku któréj dąży, uczucie, którém jutro serce jego zabije, kierunek boży na jutro... Wiele tu pomaga geniusz, talent, instynkt i duch Stwórcy, który w kolebce jeszcze wionął na czoło dziecięcia; ale nasionko dane ci w posagu, ty sam tylko wypielęgnować musisz i powinieneś. Nauczyciele, księgi, świat, są to słupy gdzie niegdzie porozstawiane po stepie, wśród którego wieść się potrzeba samemu okiem, sercem i głową... O! pracować musisz, pracować wiele... Bóg ci da myśl i uczucie, ale one nie przemówią z ciebie, dopóki ich nie rozpowijesz, nie rozwiniesz ich skrzydeł, nie rozwiążesz ich pracą żelazną... W młodéj piersi rwą się niecierpliwie, gwałtownie zarodki idei i uczuć nasiona, stukając o ściany ciasne jak zwierz zamknięty w klatce; ale niejeden, niejeden zamorzył w sobie co przyniósł z drugiego świata, nie karmiąc myśli swojéj, wysuszając ją pragnieniem i głodem, a z uczucia robiąc bydlęce narzędzie głupiego powszedniego życia.
Szarski słuchał, a że raz pierwszy słowa tak wielkie i wzniosłe, tak przejęte łzawém doświadczeniem, obijały się o ucho jego i piersi, uczuł jakby na niego zlewał się zdrój ożywczy... Otwierały się w oczach jego nieznane i tajemnicze drogi żywota, i w dali błyskały niewidziane horyzonty. Nie zastraszała go praca, nie wątpił o siłach, a jednak razem z pragnieniem przejmował go strach jakiś niepojęty, i dreszcz przebiegał młodzieńca.
— Patrz, co masz przed sobą, rzekł daléj idąc nauczyciel: masz nauczyć się całego świata, pokochać go, poznać siebie, poznać ludzi, a potém jeszcze zbadać mądrość przeszłą, wszystko, co ludzie kiedy utworzyli, żeby nie powtórzyć słabiéj co wprzód gorąco już wypowiedziane było... w ostatku to narzędzie twoje,