Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Roboty i prace.djvu/363

Ta strona została uwierzytelniona.

kich i nikogo zapewne nie zadziwi, że wkrótce Piętka, czując się winnym a nie chcąc się nim okazać w oczach świata, stanął po stronie przyjaciół Płockiego i w koleżeństwie z Wytrychiewiczem stał się jego najgorętszym obrońcą. Pan Julijusz umiał z każdego wypadku skorzystać, zużytkował téż dla siebie wydanie kuzynki za Piętkę. Znano go w mieście ze zdolności niepospolitych i z prawego charakteru. Gdy się wieść rozeszła o ożenieniu, które dlań było bardzo świetne, poczęli dopytywać wszyscy, jakim sposobem przyjść do tego mogło.
Płocki ze skromnością sobie właściwą jednego wieczora zagadnięty w resursie, odezwał się w kółku znajomych, pewny będąc, że wyrazy jego powtórzone zostaną.
— Może to panów słusznie zadziwić, iż moją kuzynkę, która miała prawo ze wszystkich względów aspirować do świetniejszego za mąż pójścia, wydaję za ubogiego młodego człowieka. Nie chwaląc się, czynię to, ażeby zachęcić go do dalszéj pracy, dać mu do niéj środki i okazać innym, że się charakter zacny opłaca na świecie. Piętka ma przeszłość, talent, nie strwoni ani zdolności, ani majątku, ani czasu.
Wszyscy przyklasnęli téj pięknéj teoryi Płockiego, który się w duchu śmiał i cieszył głównie z tego, że pana Oresta odebrał antagoniście a miał nadzieję zużytkować dla siebie.
Kilka takich faktów, jak restauracyja szkółki, wydanie kuzynki, podtrzymanie zubożałego