Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Rodzeństwo 01.djvu/164

Ta strona została uwierzytelniona.

glądającą nieco rubasznie, dziko, ale bardzo sympatyczną i wielkiej zacności charakteru..
Cała, bardzo liczna rodzina Porkowskiego wychowała się pod wpływem jego i coś miała z protoplasty.
Charakterystyczną cechą ich był wstręt do elegancyj, do zbytnich wykwintności, do obcych wymysłów, do zbyt pieszczonego życia. Porkowski siebie, dzieci, wnuki hartował i uczył jak największej prostoty..
Ubierał się też w sukno jak najgrubsze, w odzież krojem jak najprostszym, jadał potrawy niewymyślne i dom jego, pomimo dostatku, bo Porkowscy byli bardzo majętni — wzorem był jak najskromniejszego urządzenia.
Rozumie się, że elegancya, zbytek, przepych były Porkowskiemu nietylko wstrętne, ale mu się wydawały szkodliwemi i demoralizującemi. Nie narzucał nikomu swojego trybu życia, rozumiejąc, że w tem ludziom należało zostawić swobodę, ale sam też się jej domagał i przykładem swym chciał nawracać.
Tak naprzykład z teoryi Porkowskiego wypadało, że człowiek do życia powinien się był obchodzić tem, co mu jego własna dawała ziemia. Kuchnia więc i piwnica jego prawie przypraw cudzoziemskich i przywoźnych rzeczy była pozbawioną, tolerowano trochę pieprzu i cynamonu, ale nie pił w domu p. Porfiry nic oprócz miodu, piwa i na-