Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Stary sługa tom I.djvu/9

Ta strona została uwierzytelniona.




STARY SŁUGA.

Pisaną przed dwudziestą laty (1851) powieść tę, na Wołyniu, drukowała naprzód Gazeta Warszawska Ant. Lesznowskiego. — Była to niemal pierwsza próba oryginalnego odcinku w dzienniku, a że się dosyć powiodła szczęśliwie, poszły za nią inne w Gazecie ogłaszane później powieści, które liczbę czytelników zwiększyły. — Stary sługa na tle krajobrazu poleskiego, maluje wypadek nie całkiem zmyślony; — opowiadanie podobnego zdarzenia, jak do wszystkich prawie innych powieści moich, służyło za materjał. — Obyczaj i fizjognomje brałem z natury, bo naówczas gospodarując na wsi, przejeżdżając ciągle między Polesiem a Wołyniem, napatrrzeć się mogłem takich Zapadni i stróżów i żebraków...
Odczytując teraz, widzę ten kraj tak już dziś zmieniony, jakbym go wczoraj oglądał. Starych sług, Stanisławowi podobnych, miały wielu domy nasze — ale — i panowie też byli inni. Praw naówczas brakło na orzeczenie stosunków włościan, sług i czeladzi — serce starczyło za nie. Minione to dzieje, których odbłysk ostatni został na tych kartkach kilku.

Drezno, listopad, 1871.
J. I. Kraszewski.