Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Sto Djabłów T. 1.djvu/109

Ta strona została skorygowana.

okno, z którego August III do psów zgromadzonych około umyślnie wyrzuconego padła, dla rozrywki strzelał... pokazywano sypialną komnatę Augusta II, w któréj spoczywał incognito... kilka portretów zbladłych i połamany sprzęt odartych sal... W dziedzińcu przed pałacem stały budy i stragany, w których szynkowano piwo, wódki, smażone kiełbasy... i zabawiano lud wszelkiemi sposoby dozwolonemi i niepozwolonemi... Zgiełk tu był od samego rana największy, muzyka z cymbałami odzywała się z niektórych szynków, a niewiasty wesołe krążyły w towarzystwie młodych zuchów, pomagając im do zużytkowania niepotrzebnego grosza...
Była to potrosze i targowica... wieśniaków dosyć, wozów trochę, faktorów mnogo... Przez wszystko to przebrnąć należało, aby się dostać do ogrodu, który téż inaczéj wyglądał, a był trochę opuszczony mimo swych posągów i marmurowych balustrad...
W pośrodku wznosił się pawilon późniéj