Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Tryumf wiary.djvu/140

Ta strona została przepisana.

Ręka była jak lód zimna. Ojciec Mateusz nie żył.
Skończył życie na modlitwie, leżąc krzyżem. Na bladej twarzy jego widniał wyraz uszczęśliwienia, usta zamknięte uśmiechały się spokojnie.

KONIEC.