Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Tułacze tom I.djvu/287

Ta strona została uwierzytelniona.
285

ta, płynących szerokiem korytem i każdy ze zgniłych strumieni i błot je otaczających, przebywać potrzeba było w bród lub na pospiesznie skleconych promach i tratwach.
Tak wojska przebyły Shuykill, oprócz wielu pomniejszych.
Obóz znużonych pochodem spiesznym amerykanów, rozsiadł się nad mokremi brzegami Brandywine. Po prawéj jego stronie cała sieć strumieni wezbranych dészczami, biegła uchodząc do rzeki; z przeciwnego brzegu nieopodal, rozłożyli się byli Anglicy, widocznie zagrażając Filadelfii.
Howe dnia 25. Sierpnia wylądowawszy w zatoce Chesapeake, przebrnął tylko rzekę Christianę i stał nad Brandywine, obrawszy na ten raz dosyć korzystne stanowisko.
Rzeka w tém miejscu nie zbyt głęboka szeroko rozlewała się błotnistemi trzęsawiskami, które czarny cyprys gęsto porastał. —
Zaledwie się przeciwko sobie znaleźli, Washington niecierpliwy zażądał bitwy..
Z obu stron się do niéj przygotowywano.
Rankiem dnia 11 Września huk dział zapowiedział starcie..