jąc widoki.. Stosy trupów gniły poszarpane przez zwierzęta dzikie. —
Przebywszy lasy, okalające Charlestown, Pułaski dosiągł twierdzy, któréj bronili jego przyprzyjaciele. Twierdza główna na Sullivans Island i Fort Moultrie na prędce z palów yukki zbudowane, zatrzymywały go chwilę, bo ich tu serdecznie przyjmowano. Pułaski korzystając ze zręczności, ułożył był zasadzkę na anglików, ale ta przez nieostrożność jednego z oficerów się nie powiodła. Zabawiwszy tu krótko, szedł daléj oddział dla połączenia się z Lincolnem, przez równie zniszczone okolice.
Toż samo co spotkali w Karolinie, anglicy zrobili w Virginii, James River, gdzie opanowawszy miast kilka, zrabowali je, w perzynę obrócili i uciekli do N. Yorku.
Walka była gorąca — często twierdze i pozycye co kilka dni przechodziły z rąk do rąk, jak Stoney Point — stanowczych jednak następstw te utarczki i wycieczki nie miały.
Oprócz murzynów anglicy użyli także plemion indyjskich przeciw amerykanom; okrucieństwa tych mściwych tłuszczy stawały się groźnemi, musiano i ich ścigać, odstraszać, a po ucieczce palić
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Tułacze tom I.djvu/341
Ta strona została uwierzytelniona.
339