i niweczyć ich osady, aby choć grozą powstrzymać na wodzy tego nowego nieprzyjaciela.
D’Estaing szukając na morzu anglików, spotkał się wreszcie po wycieczce ku Antyllom i zdobyciu wyspy S. Wincentego i Granady, z admirałem Byron, ale bój ten nie był rozstrzygającym, acz dla francuzów dość pomyślnym. — Popłynął potém do S. Domingo. Chociaż instrukcye przepisywały mu powrót do Europy, z własnego natchnienia widząc położenie południowych prowincyi, postanowił przyjść im w pomoc.
Armia generała Lincolna, w któréj się znajdował Pułaski, przeznaczona została do odzyskania twierdzy Savannah w Georgii, którą od ośmiu miesięcy opanowawszy, trzymali anglicy. —
D’Estaing chciał przyczynić się do jéj zdobycia. Wypłynąwszy z Cap Français ze dwudziestą okrętami i ośmią fregatami, na wybrzeżach Georgii napadł na kilka statków angielskich. — Z pod Charlestown dano znać Lincolnowi o zbliżeniu się floty francuzkiéj; pospieszył więc zebrać barki większe i czołna lekkie dla ułatwienia wylądowania francuzom.