Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Tułacze tom II.djvu/285

Ta strona została uwierzytelniona.




KSIĘGA V.

Rycerze ducha.

W rok po zawarciu pokoju w Leoben, legia na rozkaz wodza zbierała się w Rimini; — przeznaczeniem jéj było zająć starą stolicę świata, nieśmiertelny gród, ku któremu tylu polskich wędrowało pielgrzymów — Rzym. Dziwne przeznaczenie téj, jakby wichrem i burzą miotanéj garści ludzi...
Łatwo pojąć, z jakiemi uczuciami szły szeregi tułaczów tam, kędy od dzieciństwa myśl nawykła była, jako do stolicy chrześcijańskiego świata, do grobu apostołów — ad limina apostolorum. Pobożni synowie apostolskiéj metropolii zmieniali się w posłuszną Francyi załogę. Domyślać się téż można, dla czego polskiemu żołnierzowi powierzono gród Piotrowy. Pomiędzy