Ta strona została uwierzytelniona.
( 124 )
bi je wspominać. Pierwszą podobno tego przyczyną jest miłość własna, która nigdy nasycona być nie może, drugą, że wspominamy nieszczęścia, ciesząc się żeśmy ich uniknęli, a przyjemności, wzdychając aby znowu kiedy wróciły! — Wychowanie, życie na wielkim święcie, niszczy pospolicie to działanie miłości własnéj, ale w małych miasteczkach, ludzie się chwalą, bo nic wyższego nad siebie nie widzą, i opowiadają wypadki swego życia, bo sądzą, że każdego tyle ile ich samych zajmować muszą. Gdyby czytelnik chciał się przenieść choćby na chwilę na miejsce, gdzie się zbiera najlepsze towarzystwo naszego miasteczka, na-