Ta strona została uwierzytelniona.
( 71 )
chę, która tak długo nadymała próżnych baronów i książąt niemieckich.„
Natém kończy opowiadanie spółczesny pisarz, którego dzieło jak już mówiłem, do naszego czasu nie doszły. Pan Gottlieb, którego urodzenie tak znamienitym wypadkiem oznaczone było, niepospolite też miał w życiu przypadki.
Sprzedał on zadłużony majątek i zamek, wzdychając jednak, iż się musi rozstać z przodków swoich siedzibą. Jadący do Włoch oddalony jego krewny wziął go za towarzysza podróży. Nie mógł dosyć oddziwić się szczątkom dawnego Rzymu Pan Gottlieb, powiadają nawet, iż wszedłszy piérwszy