Ta strona została uwierzytelniona.
( 6 )
godyńskiego, Grochowskiego? Na co mi to, odpowie, niemamże ja nowych? a potém ja ich języka nawet częstobym niezrozumiał. Tacyto ludzie, stare zabytki naszej prozy i poezyi, obracają na funciki do apteczek, i gdyby nie praca kilku oświeconych ludzi, niepozostałby może, żaden ślad bytności dawnych pisarzy. Nie można powiedzieć, ażeby kilku z nich znanych powszechnie nie było; ale więcej jest jeszcze godnych znajomości powszechnej, a o jednym z nich myślę pomówić z czytelnikami.
Słyszę już z boku zarzuty, co mogą mieć dawni pisarze za związek z małém miasteczkiem, i poco