Ta strona została uwierzytelniona.
( 166 )
im sprzeczność między sobą a rywalem, a my reszty dokończym.
Podziękowałem natychmiast moim przyjaciołom i w skutek ich rady, ubrałem się i poszedłem do Pretficów. Rozmyślając nad niestałością losu i charakteru ludzkiego minąłem fórtkę i wszedłem do pokoju. Ale! jakiś widok przedstawił się mym oczom, gdy wszedłem!!! Widok, który mię do łez prawie poruszył, ale którego mimo szczérych moich chęci w tym rozdziale opisać czytelnikom nie mogę.