Ta strona została uwierzytelniona.
( 41 )
żdego prosił na swój obiad i piwo, tak przytém kalkulując, ażeby zapraszany odmówił. Wszedł on w długą z Miętą rozmowę i dowiedzieliśmy się, że był doktorem medycyny i chirurgii, że się zwał Pigułka, i że jechał za interessem familijnym do Brześcia. Nic nie było nadeń śmieszniejszego, a jego walka z samym sobą dobrze mię ubawiła.
Zapoznawszy się z Miętą, niezmiernie naszego Eskulapa polubił, jakoż w skutek tego po długiej o różnych systematach rozmowie, zawołał:
— Proszę dla nas o butelkę.... tu się zaciął, pokręcił skrzywioną gębę, zatarł ręce i nie wiedział jak