W kierunku ręki prawej, na dnie grobu, spostrzeżono berło, to jest górną część jego, połowę całości mającą cali czternaście. Berło srebrne, pozłacane, zakończone było jabłkiem ujętem podwójnym wieńcem lilij. Przy nogach ujrzano ostrogi wielkie, miedziane, pozłacane, ze sprzączkami i całemi jeszcze nie zbutwiałemi rzemieniami. Wszystko to odrysowano. Po obejrzeniu grobu wieczorem, tymczasowo go znowu zamurowano. Dnia 21 czerwca, przy dość licznem gronie osób wezwanych, przystąpiono do przełożenia szacownych szczątków i prochów do trumny tymczasowej.
Tym sposobem wydobyto wszystko, cokolwiek się znajdowało we wnętrzu; ale brakło około pięćdziesięciu drobnych kości, które zbutwiały. Oprócz kostek, wyjęto wyżej wzmiankowaną koronę miedzianą, pozłacaną; część górną berła srebrnego, którego reszta musiała być drewnianą, łącznie z trzema liśćmi wierzchu; jabłko z krzyżem bez kamieni, srebrne, pozłacane; pierścień złoty z ametystem; ostrogi miedziane złocone; guzików od sukni dziesięć srebrnych; część materyi, która pokrywała zwłoki; szczątki włosów, gwoździ, spróchniałych złomków trumny, kawałki kraty żelaznej i t. p.
Dnia 8 lipca 1869, po przełożeniu prochów do trumny nowej, odbyło się uroczyste i wspaniałe pogrzebanie szczątków wielkiego króla, przy tłumnym napływie pobożnych.
Pogrzeb Kazimierza Wielkiego, który się odbył po koronacyi następcy, zasługuje na uwagę z tego powodu, że późniejsze królów pogrzeby podług jego wzoru i normy się odbywały, i to co na nim przyjęto, weszło w ceremoniał pogrzebowy późniejszych królów. O pogrzebie Łokietka i innych panujących nie wiemy wcale, aby z równą okazałością i z podobnemi obrzędami odbywać się miały. Nie jest to nawet rzecz możliwa. Dopiero dwór pomnożony, dostatek zdobyty za Kazimierza dozwolił tak wspaniale, tak dramatycznie i uroczyście składać zwłoki monarchów do grobu.