też słuchał rozmów wesołych, ale mało sam mieszał się do nich. Muzyce, głosowi i miłej powierzchowności sławny Erazm Ciołek, syn mieszczanina krakowskiego, winien był swoje wyniesienie.
Lutniści, śpiewacy, błazenkowie otaczali leniwego i milczącego pana, który dla wszystkich był uprzejmy i przystępny.
Z żoną Heleną pożycie królewskie było znośne, lecz ani wychowanie, ani obyczaj nie zbliżyły ich ku sobie. Księżniczka ruska, która wzrosła w zamkniętym teremie, której zaledwie religijne pojęcia umysł cokolwiek rozpowiły, nie mogła pewnie zżyć się z wykwintnie na sposób zachodni wychowanym królem, do innego towarzystwa nawykłym. Małżeństwo dla obojga było smutnem. Heleny, dla wyznania jej, nie koronowano. Żyła odrębnie, otoczona swem duchowieństwem, obca krajowi, biedna wygnanka. Dzieci nie mieli.
Wizerunki Aleksandra są dosyć liczne.
W dominikańskim kościele Św. Ducha w Wilnie, prawdopodobnie współczesny lubo odnawiany z podpisem: „Alexander Jagello Rex Polon. M. D. L., frater Casimiri, fundator Fratrum Praedicatorum Vilnae ad Eccl. S. Spiritus. A. D. 1501.“
W Statucie Łaskiego wyobrażenie sejmu i ofiarowania księgi przez autora (pierwsza litera), zawiera wizerunek króla.
W pontyfikale Erazma Ciołka, obraz koronacyi odnosi się do tegoż czasu. (Załuski XXXV.)
Tytuł Statutu Herburta 1570. Trzy pieczęcie rytował Kielesiński.
Wszędzie król wyobrażony jest bez brody, z długiemi włosami.
Strona:Józef Ignacy Kraszewski - Wizerunki książąt i królów polskich.djvu/245
Ta strona została uwierzytelniona.
— 239 —