Ta strona została uwierzytelniona.
— 293 —
Bierz różczkę mocy i prawdy, przez którą rozumiej, żeś obowiązany pieścić dobrych, straszyć niegodziwych, błędnych nauczać drogi, upadłym rękę podawać, gromić pysznych a podnosić pokornych; i niech otworzy tobie drzwi Jezus Chrystus Pan nasz, który o sobie powiedział: „Jam jest drzwiami, przezemnie jeżeli kto wejdzie, będzie zbawiony,“ — który jest kluczem Dawidowym i berłem domu izraelskiego, który otwiera a nikt nie zamknie, zamyka a nikt nie otworzy. Niech będzie tobie wodzem, który wyprowadza związanego z domu więzienia, siedzącego w ciemnościach i w cieniu śmierci. I we wszystkiem zasługuj naśladować Tego, o którym Dawid prorok śpiewał: „Tron twój, Boże, na wieki wieków, różczka rządzenia berłem królestwa twego.“ A naśladując tego, kochaj sprawiedliwość, miej w nienawiści występek, ponieważ dla tego namaścił cię Bóg, Bóg twój, na wzór Tego, którego przed wieki namaścił olejem uweselenia nad uczestniki swoje, Jezusa Chrystusa Pana naszego. Który z nim żyje i króluje Bóg po wszystkie wieki wieków. Amen.“
Przy offercie czasu mszy, król idzie do ołtarza z ofiarą chleba i wina, a biskup daje mu patynę do pocałowania: Pax tecum. Miecz odpasuje mu arcybiskup, i prowadzą na tron w pośrodku kościoła wystawiony, na którym sadząc go, arcybiskup mówi:
„Stój i zajmuj odtąd miejsce tobie od Boga naznaczone powagą Wszechmogącego Boga i przez to obecne oddanie nasze t. j. wszystkich biskupów i reszty sług bożych, a o ile widzisz duchowieństwo bliższem świętym ołtarzom, o tyle mu w stosownych miejscach większy honor przyznawać pamiętaj, aby pośrednik Boga i ludzi sprawił, iżbyś pozostał pośrednikiem między duchowieństwem i ludem.“
Rozpoczynano w końcu hymn św. Ambrożego: Te Deum laudamus.
Po skończeniu go, arcybiskup, stojąc po prawej stronie króla, mówi:
— Niech się umocni ręka twoja i wyniesie prawica twoja.
— Sprawiedliwość i sąd przygotowanie stolicy twojej.
— Panie wysłuchaj modlitwę moją.
— A wołanie moje niech do Ciebie przyjdzie.
— Pan z wami.
— I z duchem twoim.
Módlmy się:
„Boże, któryś zwycięzkie ręce Mojżesza na modlitwie umocnił, który chociaż z wieku słabnął, z niestrudzoną świę-